Zaginiony 66-latek, mieszkaniec gminy Różan, został odnaleziony po wielogodzinnych poszukiwaniach prowadzonych przez policję oraz straż pożarną. Mężczyzna, cierpiący na zaburzenia pamięci, wyszedł z domu w piątek (08.11) o godzinie 13:00 i do późnych godzin wieczornych nie wracał. Ostatni raz widziany był w okolicy Chełst przez mieszkańców, co umożliwiło służbom zawężenie obszaru poszukiwań.
Poszukiwania rozpoczęły się natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia o godzinie 18:30. Komendant Powiatowy Policji w Makowie Mazowieckim ogłosił alarm dla lokalnych funkcjonariuszy, którzy razem z 43 policjantami, strażakami i sąsiadami przeszukiwali teren. W akcji użyto m.in. policyjnego psa tropiącego oraz drona z termowizją, aby sprawdzić okoliczne łąki i pola.
Po wznowieniu poszukiwań następnego dnia o godzinie 7:00, około 10:40 mężczyzna został znaleziony wyziębiony, ale przytomny, w odległości kilometra od miejsca zamieszkania. Na miejsce natychmiast przybyła karetka pogotowia, która przewiozła go do szpitala.