Od dwóch miesięcy w Makowie Mazowieckim trwa testowanie aplikacji, przypominającej o terminach odbioru odpadów komunalnych. Dodatkowo aplikacja pomaga ustalić, do którego worka lub pojemnika dany odpad wyrzucić podczas segregacji.
- Jest to bardzo mały kroczek, ale te małe kroczki dają potem szansę do większego skoku. Będziemy stosować wszystko co daje nam w odpadach możliwość przesunięcia się chociażby o milimetr - powiedział naszemu portalowi burmistrz Makowa Tadeusz Ciak. Testowanie potrwa jeszcze miesiąc, ale jak zapowiada burmistrz, aplikacja "Kiedy śmieci" zostanie z mieszkańcami Makowa na stałe.