W sobotę, 18 stycznia, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego w Płońsku zauważyli na jednej z ulic miasta osobowego opla, którego kierowca jechał całą szerokością jezdni i nie korzystał z pasów bezpieczeństwa. Zachowanie kierowcy wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, którzy postanowili zatrzymać pojazd do kontroli.
Za kierownicą opla siedział 61-letni mieszkaniec gminy Naruszewo. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo, w trakcie kontroli wyszło na jaw, że 61-latek ma trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych wydane przez Sąd Rejonowy w Płońsku.
- Mężczyzna zignorował obowiązujące prawo i wsiadł za kierownicę pomimo orzeczonych zakazów. Jego nieodpowiedzialne zachowanie mogło doprowadzić do tragedii - mówi kom. Kinga Drężek-Zmysłowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Płońsku.
Samochód 61-latka został odholowany na parking strzeżony, a on sam trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, będąc wcześniej prawomocnie skazanym za podobne przestępstwo. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.