- Mężczyzna ukrywał się na terenie posesji bliskiej mu osoby, w nowo budowanym domu w gminie Czerwińsk nad Wisłą. Na miejscu pomimo wielokrotnego pukania, długo nikt nie otwierał drzwi funkcjonariuszom. Dopiero po kilkunastu minutach oczekiwania otworzyła je kobieta. Twierdziła, że poszukiwanego mężczyzny nie ma i ona nie wie gdzie on aktualnie przebywa. Policjanci nie dali się jednak zwieść i przeszukali wszystkie pomieszczenia w domu. W pewnym momencie usłyszeli huk - uderzenie o ziemię, dobiegający z zewnątrz. Okazało się, że ze strychu budynku przez okno wyskoczył mężczyzna i zaczął uciekać w kierunku pobliskich pól - relacjonuje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z płońskiej policji.
Po przebiegnięciu niespełna kilkuset metrów "uciekinier" został przez policjantów zatrzymany. Trafił już do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe półtora roku.