Dla mieszkańców północnego Mazowsza, w tym Ciechanowa, to oznacza jedno - o wysłaniu karetki decydować będzie dyspozytor z Siedlec, Warszawy lub Radomia. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiają się radni województwa mazowieckiego.
- To dezorganizacja funkcjonowania systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego na terenie Mazowsza. Obecny system sprawdza się bardzo dobrze. Zwłaszcza teraz, gdy można powiedzieć, że jesteśmy cały czas na linii frontu w walce z koronawirusem. Wprowadzanie zmian w takim momencie i w tak krótkim czasie jest absurdalne - powiedziała Elżbieta Lanc, członek zarządu województwa mazowieckiego.
- Zlikwidowanie dwóch z pięciu rejonów operacyjnych wywoła niepotrzebny w obecnej sytuacji epidemiologicznej kraju chaos i stanowi zagrożenie dla zabezpieczenia potrzeb zdrowotnych mieszkańców Mazowsza. Ponadto, scentralizowanie dużej liczby osób, w tym dyspozytorów i personelu medycznego, w czasie pandemii znacząco zwiększa zagrożenie epidemiczne. Wyłączenie dużej dyspozytorni np. z powodu kwarantanny personelu lub dekontaminacji dyspozytorni może zagrozić prawidłowemu działaniu systemu ratownictwa medycznego - dodał marszałek Adam Struzik.
Radni Mazowsza apelują o pozostawienie funkcjonowania dotychczasowych pięciu dyspozytorni medycznych i odłożenie wszelkich zmian w zakresie funkcjonowania Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego do czasu ustabilizowania sytuacji zdrowotnej związanej z koronawirusem.