Charakterystyczny styl i tematyka prac Zdzisława Beksińskiego intryguje do dziś i wzbudza emocje. Mistrz ma chyba tyle samo zagorzałych zwolenników co przeciwników swojej twórczości. Jakie emocje obrazy Beksińskiego wywołały wśród uczestników wczorajszego wernisażu sprawdziła nasza reporterka Edyta Szewczyk.
"Fantastyczne, jesteśmy pod wrażeniem, miejsce cudowne i myślę że wszystkim się podoba. Naprawdę wrażenia niesamowite".
"Ja widzę ogromną moc natury w tych obrazach i małość człowieka i to jak człowiek jest kruchy. Ja nie rozumiem obrazów, ja je odbieram bardzo emocjonalnie, czasami kolory mnie przekonują, czasem jakieś światło. Tu jestem trochę przerażona, do tego trzeba się przygotować i przyjść jeszcze raz spokojnie obejrzeć".
"Ja się przygotowałam do tej wystawy, bo wiedziałam, że Beksiński jest trudnym malarzem, więc to zaskoczenie jest mniejsze, niż moich koleżanek, z którymi rozmawiałam. Mroczne obrazy, podzielone tu na okresy bardzo trafnie bo wtedy możemy sobie wyobrazić, w którym okresie jak tworzył i jaką kolorystyką się posługiwał. Będę się jeszcze bardziej tym malarzem interesowała, szczególnie jego życiem, co wpływało na to, że on taką a nie inną tematykę w każdym obrazie poruszył, bo to jest szalenie interesujące".
Pochodząca z Sanoka starosta powiatu ciechanowskiego Joanna Potocka-Rak od lat zabiegała o to, by pokazać prace mistrza na Mazowszu. Podczas wczorajszego wernisażu zaznaczyła, że powiat ciechanowski nie musi mieć „kompleksu prowincji” i jest otwarty na sztukę przez duże S. - To jest wydarzenie szczególne o wysokiej randze. Zależy nam na tym, żeby pokazywać, że jesteśmy otwarci na sztukę przez duże S i będziemy zachęcać nie tylko młodzież szkolną, mieszkańców powiatu, ale też mieszkańców Mazowsza, żeby zobaczyli wystawę Beksińskiego, żeby przede wszystkim odwiedzili Muzeum Romantyzmu w Opinogórze. Miejsce ogólnie znane, ale może są osoby, które jeszcze nie były w Opinogórze, a Beksiński będzie taką zachętą, żeby Muzeum Romantyzmu odwiedzić- powiedziała w rozmowie z naszym portalem starosta Potocka-Rak i dodała, że ściągniecie Beksińskiego do Opinogóry to lata pracy i szczęśliwych zbiegów okoliczności. -Takie wydarzenia to nie są takie typowe realizacje. Na to, żeby dzisiaj mógł być szczęśliwy finał złożyło się wiele elementów. Tak to jest też moja osobista satysfakcja, ale przede wszystkim najbardziej cieszę się z tego, że pokażemy coś, co jest naprawdę warte pokazania i będzie to miało miejsce na terenie powiatu ciechanowskiego-.
Na wystawie prezentowanych jest pięćdziesiąt pięć prac mistrza: obrazów, grafik oraz artystycznych zdjęć- portretów Jego żony Zofii. Wystawa w Opinogórze gościć będzie do końca października.