Światło i emocje stały się podstawą do wyboru fotografii na wystawę pn. 'Blues w obiektywie Kazika Kosmali, której wernisaż odbył się w miniony piątek w budynku Ciechanowskiego Ośrodka Edukacji Kulturalnej "Studio" przy ciechanowskich "kanałach". Autor fotografii przełamał utarty schemat, bo do tej pory prezentował przeważnie zdjęcia przyrodnicze.
- Zajrzałem do komputera. Stwierdziłem, że mam sporo fotografii koncertowej. Pomyślałem, że teraz pokażę coś innego. Wybierałem obrazki ze "światłem." Gdy zauważyłem wyjątkowe światło i emocje do tego - to było to. Potem zauważyłem, że sporo ludzi z Ciechanowa i z okolic jest na tych zdjęciach - mówił w czasie wernisażu autor zdjęć Kazik Kosmala.
Historia jego pasji rozpoczęła się jeszcze w szkole podstawowej. Wtedy sięgnął po aparat i już z nim pozostał.
- W klasie siódmej zacząłem się interesować fotografią. To się rozkręcało dosyć szybko. Wiadomo. Kiedyś byłe inne czasy, był inny sprzęt. Wiadomo - była ciemnia, była magia fotografii - tego tworzącego się gdzieś w kuwecie obrazu. To mnie wciągnęło niesamowicie. Także to, że można było samemu sobie zrobić zdjęcie; nie u fotografa. Mogłem też sfotografować pociąg czy kolegów czy koleżanki gdzieś na podwórku. Byłem zachwycony, że to ja tworzę te obrazy - wspomina Kazik Kosmala.
To nie była pierwsza wystawa jego zdjęć. Za to była inna niż poprzednie.
- Kaziu przychodził do nas często. Zaproponowaliśmy mu wystawę fotografii koncertowej - ku mojej radości, bo to jest niekonwencjonalna jeszcze. Sam Kazik wybrał fotografie, my przyklepaliśmy, bo Kazik to mistrz - podkreślił Łukasz Jakubiak, kurator wystawy.
O muzyczną oprawę podczas wernisażu zadbał i sam zagrał Maciej Ostromecki.
Wystawę fotografii "Blues w obiektywie Kazika Kosmali" można oglądać w budynku COEKu przy ul.17 stycznia.