Z Szymonem Kołeckim udało nam się porozmawiać pięć minut po przyjęciu przez niego szczepionki. Jak przyznał w rozmowie z nami, ani przez chwilę nie miał wątpliwości aby podjąć decyzję o szczepieniu. -Ja Covid przeszedłem i większość członków mojej rodziny też, ale aby chronić dzieci i siebie w przyszłości, zdecydowaliśmy z żoną, że jeśli tylko będzie możliwość to się zaszczepimy. Moja żona zaszczepiła się wczoraj, ja dzisiaj-.
Szymon Kołecki ze smutkiem stwierdził, że nie ma entuzjazmu dla szczepień w środowisku sportowym. -Jest jakaś część sportowców, zwłaszcza tych, którzy chcą się szykować do igrzysk olimpijskich. Ci chcą się zaszczepić z tego względu, aby nie doszło do jakiegokolwiek zarażenia tuż przed wylotem, czy tuż przed startem na igrzyskach i ta ich czteroletnia praca mogłaby wówczas zostać zmarnowana. Natomiast jeżeli chodzi o takie szerokie środowisko sportowe, są to ludzie młodzi i niekoniecznie przekonani, ale ja serdecznie zachęcam- dodał Szymon Kołecki.