Jak informuje nadleśnictwo, zabranie takiego malca z lasu jest dla niego bardziej ryzykowne i naraża go na ogromny stres często nie do przeżycia. Dotyczy to także młodych ptaków, podlotów, które są karmione przez bacznie obserwujących je rodziców.
- Prosimy, jeżeli zwierzę nie ma wyraźnych ran, nie doznało urazu, który widoczny jest gołym okiem oddalmy się. Nie dotykajmy go, instynkt podpowiada mu, by się nie ruszać, ale nie jest ono chore ani nie potrzebuje naszej pomocy. W przypadku wątpliwości zawsze można skontaktować się z nadleśnictwem, które udzieli pomocy i odpowie na pytania- apeluje Nadleśnictwo Ciechanów.
Kilka dni temu w okolicach Krubina młody łoszak odłączył się od matki. Świadkowie zdarzenia zachowali się odpowiedzialnie, nie dotykali małego łosia i wezwali służby ratunkowe. Pisaliśmy o tym TUTAJ