Radio Rekord mazowieckie mobilne Radio Rekord mazowieckie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQ3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQ3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Robert Szpręgiel - baryton, solista operowy i uczestnik programu rozrywkowego. Rozmowa dla Radia Rekord

Robert Szpręgiel - baryton, solista operowy i uczestnik programu rozrywkowego. Rozmowa dla Radia Rekord

 

Wielu artystów muzycznych ma swoje chwile triumfu, a dla Roberta Szpręgla, utalentowanego barytona i solisty polskiej opery królewskiej, nie brakuje najważniejszych ról i wydarzeń, które pozostawiły w nim głębokie piętno. W rozmowie z dziennikarzem Michałem Szczyglakiem Szpręgiel podzielił się swoimi  sukcesami oraz ulubionymi miejscami występów. Wśród wielu pamiętnych ról, które przyniosły mu ogromne uznanie, Szpręgiel wspomniał o trzech szczególnych spektaklach. Pierwszym z nich było wykonanie "Cyrulika Sywilskiego", dzieła Rossiniego. Kolejną niezapomnianą rolą było wcielenie się w postać Nika Shadowa, w operze "Rozpustnik" Igora Strawinskiego. Trzecim spektaklem, który na zawsze pozostanie w jego pamięci, było wykonanie muzyki Bernadety Matuszczak do "Zbrodni i Kary."

Pytany o ulubione miejsca występów, Szpręgiel zaskoczył swoją odpowiedzią. W przeciwieństwie do oczekiwań, nie preferuje scen operowych czy teatrów. Najbardziej lubi występować na estradzie, gdzie ma bezpośredni kontakt z publicznością. W operze światła skierowane na scenę często ograniczają widoczność widowni, przez co trudno jest nawiązać bezpośrednią interakcję. Na estradzie, natomiast, tworzy się specjalna więź z publicznością, co sprawia mu ogromną radość.

Dziennikarz zapytał także Szpręgiela o preferencje muzyczne, czy bardziej skłania się ku muzyce poważnej, operowej. Baryton przyznał, że muzyka poważna to dla niego niezwykłe dzieło, nad którym musi pracować intensywnie, by osiągnąć pożądany efekt. Jednakże muzyka pop i rozrywkowa stanowi dla niego odskocznię, chwilę relaksu. Ma wiele miłych wspomnień związanych z tą muzyką i często wraca do niej dla odpoczynku.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQ2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQ2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Temat rozmowy przeniósł się również na udział Roberta Szpręgiela w telewizyjnym programie rozrywkowym. Pytany o to, czy żałuje swojego udziału, baryton stanowczo odpowiedział, że nie ma żadnych wątpliwości ani skrępowania z powodu udziału w takim programie. Spotkał się z dużym wsparciem i ciepłym przyjęciem ze strony innych uczestników i telewizyjnego środowiska. Nie słyszał żadnych negatywnych komentarzy ani oznak dezaprobaty ze strony kolegów czy koleżanek z branży operowej. Wręcz przeciwnie, otrzymał wiele gratulacji i cieszył się, że mógł pokazać swoje umiejętności w innej odsłonie.

Przy okazji rozmowy dziennikarz wspomniał również o twarzy Roberta Szpręgla, która teraz bardziej "brzmi znajoma". Zapytał go, czy pamięta moment, kiedy trafił do popularnego programu telewizyjnego. Szpręgiel przyznał, że było to dla niego bardzo stresujące doświadczenie, pełne wątpliwości i zastanawiania się, czy poradzi sobie z tym wyzwaniem. Jednak ostatecznie zdecydował się spróbować i został serdecznie przyjęty. Poznał wspaniałych ludzi, otwartych i utalentowanych, oraz poznał zupełnie inne środowisko telewizyjne.

Przechodząc do kolejnego pytania, dziennikarz zapytał Roberta, czy udział w programie był ciężką pracą. Baryton odpowiedział, że to był intensywny tydzień po tygodniu ciężkiej harówki. Przygotowanie do każdego odcinka wymagało dużo pracy i zaangażowania.

W dalszej części rozmowy poruszono temat zadowolenia z wyników. Szpręgiel przyznał, że zawsze pozostaje pewien niedosyt, ale uważa, że dał z siebie wszystko, co było w jego mocy. Mimo że niektórzy mówili nieoficjalnie, że zasłużył na pierwsze miejsce, uważa, że wiele osób w programie miało ogromny talent i każdy zasłużył na uznanie.

Dziennikarz nie omieszkał zapytać o ewentualne wątpliwości i poczucie straty, że udział w programie rozrywkowym może wpłynąć negatywnie na wizerunek solisty operowego. Szpręgiel stanowczo odpowiedział, że nie żałował ani przez chwilę swojego udziału. Nikt z jego kolegów czy koleżanek nie wyraził dezaprobaty. Wręcz przeciwnie, cieszyli się z jego występu i gratulowali mu. Nie odczuwał żadnej ujmy dla swojej kariery operowej.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQ2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQ2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Rozmowa zakończyła się pytaniem o największe marzenie Roberta Szpręgla. Baryton przyznał, że jego marzeniem było wystąpienie w programie i śpiewanie piosenek, które darzył uczuciem już jako mały chłopak. Jego marzeniem jest, aby to nie było zakończenie, lecz kontynuacja, aby mógł nadal spełniać swoją drugą część duszy, czyli wykonywanie muzyki rozrywkowej. Nie ma konkretnego marzenia w tym momencie, ale chciałby kontynuować i rozwijać swoje artystyczne pasje. 

Podsumowując rozmowę, Michał Szczyglak podziękował Robertowi Szpręglowi za udział w rozmowie. Baryton został określony jako utalentowany śpiewak operowy, który pochodzi z północnego Mazowsza, z Mławy. Choć nie często, ale regularnie odwiedza rodzinne strony podczas świąt i ważnych uroczystości. 

Rozmowa z Robertem Szpręglem ujawniła nie tylko jego największe role i wydarzenia muzyczne, ale także pokazała jego wszechstronność jako artysty. Udział w programie rozrywkowym nie tylko przyniósł mu radość i satysfakcję, ale także zdobył szacunek i uznanie zarówno od kolegów z branży, jak i od widzów. Robert Szpręgiel kontynuuje swoją muzyczną podróż, spełniając swoje marzenia i czerpiąc radość zarówno z muzyki poważnej, jak i z muzyki rozrywkowej.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQ1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQ1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjUwIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjUwIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjUxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjUxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy