Co więc zrobić, by naszemu Słoneczku zorganizować wspaniałe urodzinowe przyjęcie? Przede wszystkim należy uświadomić sobie, że kolor różowy to prawie stuprocentowy pewniak. I jak już wbijemy to sobie do głowy, to możemy śmiało zrobić drugi krok...
A drugi krok to znalezienie odpowiedniego miejsca - mieszkania, domu, ogrodu a może restauracji. I proszę nie mieć złudzeń - gdziekolwiek byśmy tych urodzin nie wyprawili, zawsze brakować będzie miejsca dla Jubilatki i jej gości. Nawet Stadion Narodowy nie sprosta.
Krok trzeci to menu. Jeśli myślimy, że uda nam się ogarnąć temat kuchnią eko, vege, bez cukru, lukru, czekolady, brokatowych posypek, to krzywdzimy i Księżniczkę, i gości, i... samych siebie (nie wyjdzie to nam na dobre - patrz wstęp do niniejszego artykułu). Czyli i w tym temacie mamy już wszystko jasne i możemy przejść do SEDNA SPRAWY.
"Sedno sprawy", czyli kliknij TUTAJ.
I już. Po prostu. Całą resztą zajmą się ONI - specjaliści z ciechanowskiego "Czar Party" którzy takich wydarzeń zorganizowali już setki i wiedzą, co zrobić, by stworzyć najpiękniejsze na świecie urodziny. Wymyślą i zrealizują. Balony i przeróżne inne dekoracje to dopiero początek - a reszta zależy od Waszej fantazji i Waszej Różowej Księżniczki.
PS. A jeśli chodzi o chłopców, to temat jest bardziej niebieski (ale wcale nie łatwiejszy). Sprawdźcie TUTAJ.