To będą inne Święta Wielkanocne, niż te do których jesteśmy przyzwyczajeni. W tym roku nie odbędzie się tradycyjne święcenie pokarmów, w Wielką Sobotę nie pójdziemy ze święconkami do kościoła, żeby poświęcił je ksiądz. Nie oznacza to jednak, że przygotowanie tradycyjnej święconki mamy sobie odpuścić.
Malowanie pisanek i przygotowywanie wielkanocnych specjałów do święconki to nie tylko kultywowanie tradycji, ale również wzmacnianie więzi rodzinnych. A dodatkowo, jak zapewnia ks. kan. mgr Jan Jóźwiak, proboszcz Parafii Matki Bożej Fatimskiej w Ciechanowie, w tym roku sami możemy poświęcić pokarmy i będzie to tak samo ważne, jak gdyby zrobił to ksiądz w kościele. - Władze kościele pozwoliły w tym roku pobłogosławić pokarmy w domach. Pokarmy ma prawo poświęcić najstarszy członek rodziny, matka lub ojciec lub najstarsze z rodzeństwa. Wystarczy przed rozpoczęciem śniadania wielkanocnego zrobić znak krzyża i odmówić modlitwę i to błogosławieństwo będzie tak samo ważne - powiedział Radiu Rekord ksiądz Jóźwiak.
Przypominamy, że w tradycyjnej święconce powinny się znaleźć: jajka, chleb, sól i pieprz, wędlina i chrzan, ser oraz ciasto.