- Nasz przyjaciel Leszek Pleskot ponad dziesięć lat temu założył stolarnię. Wielu z nas miało możliwość korzystania z jego usług. Swoją pracę wykonywał starannie, uczciwie i w wyznaczonym terminie. Dbał, aby zlecenia wykonane były profesjonalnie, według wskazówek klienta oraz za uczciwą cenę. Od początku inwestował w coraz lepszy sprzęt stolarski, aby móc jeszcze precyzyjniej i dokładniej wykonywać zamówienia - czytamy na profilu zbiórki na stronie pomagam.pl
Teraz sąsiedzi i znajomi zbierają pieniądze na odbudowę stolarni. Potrzeba 100 tys. zł. Do tej pory udało się zebrać 14 tys. zł. Szczegóły dostępne są TUTAJ.