Działo się to w minioną sobotę. - Rano, policyjny patrol został skierowany do miejscowości Ilinko, gdzie zgłoszono pobicie. Gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce, zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu zaczął uciekać. Po krótkim pieszym pościgu został on zatrzymany. Okazało się, że była to osoba zgłaszająca interwencję czyli 49-letni mieszkaniec gm. Płońsk. Mężczyzna był pod wyraźnym wpływem alkoholu i nie posiadał żadnych widocznych obrażeń ciała wskazujących na to, że został pobity - poinformowała kom. Kinga Drężek - Zmysłowska
Prawda była inna. - Zgłaszający podał, że pracownicy wykonujący prace budowlane przy jego posesji, bez jego zgody wjechali koparką na jego działkę. Okazało się, że 49-latek poprzecinał przewody hydrauliczne w pojeździe, uszkodził czołową szybę oraz przewody od halogenów. Na widok właściciela koparki, 29-letniego płońszczanina, zaczął się z nim awanturować i wybił boczną szybę w samochodzie osobowym, którym ten przyjechał - dodała kom. Drężek - Zmysłowska.
W czasie interwencji 49-latek był agresywny i nie wykonywał poleceń interweniujących wobec niego funkcjonariuszy. Został osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.