Do zdarzenia doszło kilkanaście minut po godz. 6.00 w miejscowości Stara Wrona w gminie Joniec. 34-letni warszawianin kierujący osobowym oplem, jadąc w kierunku Jońca stracił panowanie nad autem.
Opel zjechał na lewą stronę drogi i uderzył w wiatę przystankową, a następnie przejechał przez kamienny murek i zatrzymał między krzewami. Badanie na trzeźwość przeprowadzone przez interweniujących na miejscu zdarzenia policjantów, wykazało w organizmie kierowcy blisko promil alkoholu. 34-latkowi, który jechał sam, nic się nie stało - informuje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z płońskiej policji.
Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia, wysoka kara grzywny i co najmniej kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów.