Jak informuje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska, ubojnia nabywała bydło z odroczonym terminem płatności. Prezes firmy pomimo tego, że wiedział o złej sytuacji finansowej spółki wprowadzał swoich kontrahentów w błąd co do możliwości zrealizowania zobowiązań. 15 ustalonych w ramach prowadzonego postępowania dostawców, nie otrzymywało zapłaty za dostarczane bydło. Łączna wysokość poniesionych przez nich strat wynosi ponad 7 mln zł. W odniesieniu do poszczególnych pokrzywdzonych jest to od kilku do kilkudziesięciu dostaw o łącznej wartości od 230 tys. zł. do nawet blisko 1,4 mln zł.
Ponadto mężczyzna pomimo nałożonego na niego obowiązku, jako osoby prowadzącej działalność gospodarczą, przez kilka lat nie składał sprawozdań finansowych, ukrywając w ten sposób swoje dochody.
49-latkowi przedstawionych zostało 15 zarzutów związanych z oszustwem oraz zarzut związany z nieskładaniem wymaganych sprawozdań finansowych. Grozi mu do 10 lat więzienia. Sprawę bada płońska prokuratura.