Dzięki szybkiej reakcji rzeczywistego pracownika banku udało się ochronić środki mężczyzny i zablokować przelew, który miał wynosić ponad 47 tysięcy złotych. Do oszustwa doszło w miniony czwartek (25.01) na terenie Mławy.
- Do 33-letniego mężczyzny zadzwoniła oszustka, podająca się za pracownika banku, w którym mężczyzna miał swoje konto. Na ekranie telefonu wyświetlił się numer infolinii banku. Oszustka poinformowała mężczyznę, że z jego konta dokonywane są przelewy. Mławianin sprawdził konto i niczego takiego nie zauważył. Oszustka przekonywała go, że tych przelewów nie będzie widział. Aby uchronić swoje pieniądze, musi przelać je na konto robocze. Mężczyzna wykonał przelew, nabrał jednak podejrzeń. W tym czasie skontaktował się z nim prawdziwy pracownik banku i przelew został zablokowany. W oddziale banku mężczyzna dowiedział się, że padł ofiarą oszustwa. Mławianin powiadomił policję - przekazała asp. asp.szt. Anna Pawłowska.
Hakerzy coraz częściej posługują się metodą phishingu, podszywając się pod znane numery biur obsługi banków, firm, a nawet policji. Prawdziwy pracownik banku nigdy nie zażąda od nas zainstalowania aplikacji do ochrony konta, wygenerowania kodu płatności internetowej lub wykonania przelewu środków na inne konto. Jeśli otrzymasz podejrzane zgłoszenie o zagrożeniu Twojego konta bankowego, niezwłocznie rozłącz się i zgłoś sytuację w najbliższym oddziale swojego banku.