Jadący w kierunku Płońska osobowy fiat nagle zjechał z drogi, kilkakrotnie dachował i zatrzymał się na przydrożnym polu. Autem kierował 53-letni mieszkaniec Ciechanowa. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń i nie wymagał pomocy medycznej. Pomocy w wydostaniu się z pojazdu udzielili mu świadkowie zdarzenia, którzy wezwali też służby ratunkowe - informuje komisarz Kinga Drężek-Zmysłowska z płońskiej policji.
Jak się okazało w czasie badania stanu trzeźwości ciechanowianina, miał on w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.