Wczoraj (21.07) ok. 21:30 , troje mieszkańców pow. pułtuskiego jadący VW, zauważyli stojące w przydrożnym rowie Renault i postanowili zatrzymać się, zobaczyć co się stało i udzielić ewentualnej pomocy osobom będącym w tym pojeździe.
Po stwierdzeniu, że kierowcy auta będącego w rowie nic się nie stało, a do tego, że jest pijany; kierujący z VW i jego pasażerka wrócili do swojego pojazdu, a chwilę po tym do samochodu chciał się udać trzeci pasażer. W momencie przebiegania przez jezdnię, wbiegł prosto pod nadjeżdżające Suzuki Vitara. 36 latek zginął na miejscu.