We wtorek na teren jednej z posesji w gminie Baboszewo wjechał samochód osobowy w ciemnym kolorze, którym prawdopodobnie podróżowały dwie kobiety i mężczyzna.
- W tym czasie 88-letni właściciel posesji rozmawiał z sąsiadami, stojąc niedaleko od domu. Gdy poszedł sprawdzić, kto do niego przyjechał, przy drzwiach wejściowych do budynku zauważył nieznaną mu kobietę. Poprosiła ona starszego pana o szklankę wody z cukrem, gdyż jak twierdziła, źle się czuje, a ma cukrzycę. Po chwili, za seniorem i nieznajomą, do domu weszła kolejna kobieta. Powiedziała, że zbierają ubrania dla osób potrzebujących. Gdy 88-latek oświadczył, że nic nie ma do przekazania, obie wyszły, wsiadły do samochodu i odjechały. Cała sytuacja zaniepokoiła starszego pana i postanowił sprawdzić, czy nic z jego domu nie zginęło - relacjonuje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
Niestety okazało się, że z portfela seniora zniknęły 2 tysiące złotych. Policjanci ostrzegają, by nie wpuszczać do domów i mieszkań obcych osób.