Marek Tucholski, kandydat Konfederacji do Parlamentu Europejskiego z Mazowsza, zorganizował konferencję prasową w Ciechanowie. Na konferencji ostrzegał, że kontynuacja polityki Unii Europejskiej, w tym forsowanie Zielonego Ładu, doprowadzi do poważnych problemów gospodarczych i obniżenia poziomu naszego dobrobytu.
“Polityka, jaka w tej chwili ma miejsce, jest polityką, która uderza między innymi w rolnictwo, które jest bardzo istotne dla regionu płocko-ciechanowskiego.” - powiedział Tucholski. Dodał, że jeżeli polityka klimatyczna Unii Europejskiej, w tym Zielony Ład, doprowadzi do tego, że rolnictwo ucierpi, to ucierpi oczywiście także lokalna społeczność.
Tucholski przypomniał o sytuacji sprzed wielu lat, gdy chłodnia w Ciechanowie upadła i miało to duży negatywny wpływ na lokalną społeczność. “W tej chwili jesteśmy w sytuacji bardzo niekorzystnej, ponieważ Unia Europejska forsując Zielony Ład, forsuje politykę antyrolniczą i w konsekwencji uderzy w podstawy gospodarcze także naszego regionu.” - ostrzegł.
- To w konsekwencji ma przełożenie też na przedsiębiorców, ma przełożenie na biznes - alarmował kandydat Konfederacji. Wspomniał o tym, że fabryka New Holland w Płocku zwalnia pracowników w przededniu sezonu, kiedy jest szczyt produkcji. Ma to dotyczyć około 250 osób.
Tucholski dodał, że obecne problemy rolników, które przekładają się także na problemy branż współpracujących z rolnikami, wynikają między innymi z tego, że Unia Europejska otworzyła granicę na towary rolno-spożywcze z Ukrainy i ten stan ma być przedłużony co najmniej do września 2025 roku.
Przypomniał, że politycy różnych partii popierali Zielony Ład. - Komisarz z PiS-u Janusz Wojciechowski powiedział, że Zielony Ład to właściwie program rolny PiS-u - zaznaczył Tucholski.
- Możemy wybrać polityków, którzy jeszcze chcą zaostrzenia Zielonego Ładu - jak polityków Lewicy czy Koalicji Obywatelskiej. Możemy wybrać polityków, którzy kręcą w tej sprawie jak przedstawiciele Trzeciej Drogi. Ale możemy wybrać reprezentantów Mazowsza z Konfederacji, którzy od początku, już od 2019 roku mówili, że na Zielony Ład nie możemy się zgadać, że będziemy mieli przez to poważne problemy. Mieliśmy rację - podkreślił Tucholski.
Na koniec apelował o wybór kandydatów, którzy będą w stanie zablokować forsowane przez eurokratów zmiany.