Według informacji podanych przez portal rmf24.pl piosenkarka podejrzana jest o pomocnictwo do przestępstwa "mówiącego o udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli". Grozi jej do trzech lat więzienia.
Dorota R. nie była zatrzymywana. Wezwano ją do prokuratury, gdzie została przesłuchana. Zatrzymany natomiast w Warszawie został jej były mąż, producent filmowy Emil S. Trwa jego przesłuchanie w stołecznej prokuraturze - informuje portal rmf24.pl
Wokalistka zaznaczyła w facebookowym wpisie, że zarzuty mają związek z działalnością jej byłego męża przy produkcji filmu "Dziewczyny z Dubaju". Doda produkowała film we współpracy z byłym mężem Emilem S.
Poniżej treść wpisu Doroty R. (pisownia oryginalna):
Jako producent kreatywny ,tworząc film od a do z ,wykonałam swój obowiązek przynosząc gotowe dzieło.ba! Nie byle jakie bo bijące kinowe rekordy oglądalności 2021 roku. Drugiego producenta Mojego ex męża zadaniem bylo przynieść na to budżet ,dopiąć umowy z inwestorami i opłacić ekipę. On dostał hita,ja same problemy.Emil z ponoć kilkadziesiecioma zarzutami został zatrzymany. Ja jako Prezez spółki dostałam jeden zarzut i pewnie pare lat bronienia się w sądzie. Rozumiem . Za głupotę ,naiwność i zaufanie się płaci. Brak świadomości nie zwalnia z odpowiedzialności. Byłam na to psychicznie przygotowana.chce pomoc inwestorom i ekipie odzyskać pieniądze dlatego przejęłam konto z syndykiem z którym omawiałam porozumienia od miesiąca.dalej będę promować oraz dystrybuować ten wspaniały film ale już SAMA! Nauczka na przyszłość : jesteś artystą? Twórz filmy ,a nie spółkiDo tego pierwszego jak widać mam talent ps : nie musicie mi zasłaniać oczy w artykułach. Niczego się nie wstydzę bo nie mam nic na sumieniu