Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
ReklamaCentrum Ruchu Eskulap

Nie było na co czekać, trzeba było działać

Świętowanie Dnia Dziadka to przyjemna sprawa. Przyjemna jednak do czasu. Bywa, że może mieć swój finał w rowie i o włos nie zakończyć się tragicznie.
Nie było na co czekać, trzeba było działać

60-letni kierowca skody fabia zakończył swoją sobotnią podróż, w rowie przy ul. Mławskiej, w Chruszczewie. Zdarzenie zauważył policjant z ciechanowskiej komendy, który był po służbie.

- Funkcjonariusz widząc dym unoszący się z pojazdu natychmiast wyciągnął kierowcę z samochodu i powiadomił służby. Udzielając pierwszej pomocy wyczuł od mężczyzny alkohol. - informuje kom. Jolanta Bym, rzecznik prasowa KPP Ciechanów.

Jak się okazało 60-latek był nietrzeźwy. Badanie  wykazało, że miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna przyznał, że świętował dzień dziadka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze