„Piątka dla zwierząt” wraz z poprawkami była głosowana w Senacie w środę 14 października. Wtedy też doszło do złamania dyscypliny partyjnej przez 7 senatorów z klubu PiS, którzy zagłosowali przeciw ustawie. Wśród nich był senator Jan Maria Jackowski. -To prawda, że głosowałem wbrew zaleceniom Prawa i Sprawiedliwości. Zrobiłem to po rozmowach z rolnikami. To jest cały szeroki segment gospodarczy, który, po wprowadzeniu literalnie tych przepisów, został by uderzony. Oblicza się, że straty sięgnęły by 7, a nawet 8 mld. zł w skali roku- wyjaśnia senator Jackowski.
Po głosowaniu pojawiły się w mediach zapowiedzi władz klubu PiS, że niesubordynowani senatorowie poniosą wkrótce konsekwencje złamania dyscypliny partyjnej. Szef klubu Ryszard Terlecki oświadczył, że Jackowskiemu grozi wyrzucenie z klubu PiS, ponieważ nie tylko głosuje, ale też wypowiada się całkowicie niezgodnie z przekazami medialnymi partii. - Jeżeli za to, że bronię programu, z którym PiS szedł do wyborów w roku 2015 i w 2019 i dzięki środowiskom rolniczym Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory i może rządzić w Polsce, jeżeli mówię, że nie można lansować ustawy, która jest w jawnej sprzeczności z naszym programem rolnym i za to miałyby mnie spotkać jakieś reperkusje, to najlepiej będzie świadczyć o osobach, które te reperkusje będą stosowały- uważa senator Jackowski.
Jak dodaje senator Jackowski, ustawy nie poparł, ale zagłosował za wszystkimi poprawkami zmiękczającymi „ostrze” ustawy w stosunku do jej sejmowej wersji. Poprawki przewidują usunięcie ograniczeń dotyczących uboju rytualnego drobiu oraz dopuszczają możliwość hodowli zwierząt na futra do 1 lipca 2023 roku, natomiast ubój rytualny będzie można stosować do 31 grudnia 2025 roku. Senator Jan Maria Jackowski był gościem Porannej Rozmowy Radia Rekord, którą możecie posłuchać TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze