Na skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Moniuszki w Makowie Mazowieckim stanęła pompa wodna. - Kiedyś tam była i co ważniejsze związane są z nią niejedne historie i wspomnienia - zaznacza burmistrz Tadeusz Ciak.
Inwestycję zrealizowano na wniosek i prośbę mieszkańców w ramach obchodów 600-lecia nadania praw miejskich miastu. Pompa kosztowała niewiele ponad 15 tys. zł. - To jeden z przykładów drobnej inwestycji, ale pomysłu mieszkańców. U nas nie ma czegoś takiego jak budżet społeczny, gdzie mieszkańcy mogą przeznaczyć część środków na swoje drobne projekty. Właśnie ta inicjatywa z pompą została spontanicznie przez mieszkańców poparta i wykonana przez miasto - powiedział Ciak.
Burmistrz zapowiada, że to nie ostatni akcent obchodów 600-lecia Makowa. - Na początku założyliśmy sobie takie podejście, że obchody potrwają rok, ale nie kalendarzowy. Rozpoczęliśmy je w czerwcu 2021 i zakończymy hucznie w czerwcu 2022. Będą koncerty, będziemy dalej szukali fajnych propozycji dla naszych mieszkańców.