W nocy z 20 na 21 lipca w Chorzelach doszło do niecodziennego zdarzenia. 30-letni kierowca Mazdy, jadąc ulicą Kolejową, nagle zauważył sarnę wbiegającą na drogę. Mimo próby uniknięcia zderzenia, nie udało się uniknąć kontaktu z dzikim zwierzęciem. Na szczęście, mężczyzna wyszedł z tego zdarzenia bez żadnych obrażeń, choć jego pojazd doznał uszkodzeń.
Tego samego dnia, ale kilka godzin później, w Bartnikach doszło do innego rodzaju naruszenia przepisów drogowych. 67-letni mężczyzna prowadzący Toyotę, został zatrzymany przez policję za przekroczenie prędkości o 54 km/h w strefie ograniczenia do 50 km/h. - Za tego rodzaju wykroczenia przewidziane są surowe kary - podkreśla mł. asp. Ilona Cichocka z KPP Przasnysz. W efekcie kierowca stracił prawo jazdy oraz otrzymał mandat w wysokości 3000 zł.
Nieco wcześniej, 19 lipca, na ulicy Makowskiej w Przasnyszu policja zatrzymała 52-letniego mężczyznę, który prowadził auto będąc pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 0,84 promila alkoholu w organizmie, co automatycznie skutkowało wszczęciem odpowiedniego postępowania.