Przez Polskę przechodzi fala protestów kobiet w związku w wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Protesty odbyły się również w naszym regionie m.in w Ciechanowie i Przasnyszu.
- Niekiedy nawet najbliżsi znajomi nie wytrzymywali emocji i życzyli mi i mojej rodzinie wszelkiego zła. Źle życzyli mojej żonie, moim dzieciom i przyszłym dzieciom. Jesteśmy w takim momencie w Polsce, że potrzebujemy dużo dobra, dużo wyrozumiałości, a nie tych złych emocji. Jeśli chodzi o propozycję Andrzeja Dudy, która wychodzi na przeciw tym emocjom związanym z pojawieniem się w rodzinie dziecka, które z dużym prawdopodobieństwem i tak umrze po porodzie, uważam, że sztucznie nie powinniśmy kończyć życia ludzkiego. Nie popieram tego projektu, chociaż rozumiem Pana Prezydenta, który chciałby wyjść na przeciw tym oczekiwaniom- powiedział w porannej rozmowie Radia Rekord Starostwa Przasnyski, Krzysztof Bieńkowski.
Protesty w związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego odbyły się również przed Starostwem Powiatowym w Przasnyszu, aktów wandalizmu jednak nie było.
Jak podkreślił Krzysztof Bieńkowski na eskalację protestów wpływ mają ograniczenia związane z pandemią. Całą rozmowę z Krzysztofem Bieńkowskim znajdziecie TUTAJ