Kilka dni temu na terenie gminy Stawiguda w powiecie olsztyńskim doszło do kradzieży dwóch wysokiej klasy samochodów. Jeden z nich, to mercedes stuningowany przez znaną firmę, o wartości ponad 700 tys. zł, a drugi, to audi A6 o wartości przekraczającej 100 tys. zł. Przestępcy w obu kradzieżach wykorzystali - nazywane "walizką" - urządzenie, które służyło im do przechwycenia sygnału z klucza zbliżeniowego do auta. Po "odebraniu" takiego sygnału, wyjeżdżali z posesji kradzionym samochodem.
Informacja o kradzieży trafiła do policjantów z Wydziału Kryminalnego oraz Wydziału Dochodzeniowo-Śledzczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Już w kilka godzin później policjanci trafili do dziupli na terenie powiatu makowskiego. Na jednej z posesji znaleźli oba skradzione samochody. Mercedes był już częściowo zdemontowany. Policjanci na gorącym uczynku przestępstwa zatrzymali 5 mężczyzn (34-39 lat).
Cała piątka trafiła do policyjnego aresztu, a później do Prokuratury Rejonowej w Przasnyszu, gdzie usłyszeli zarzuty paserstwa mienia o znacznej wartości, za które grozi im do 10 lat więzienia. Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Czynności w tej sprawie policjanci z KWP w Radomiu prowadzą pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Przasnyszu.