Całe zdarzenie miało miejsce w minionym tygodniu na terenie Wieczfni Kościelnej. Podczas patrolu funkcjonariusz zauważył mężczyznę z krwawiącą raną nogi. Okazało się, że na skutek urazu, mężczyzna doznał pęknięcia żyły. 63-latek z każdą chwilą słabł i wymagał natychmiastowej pomocy. Policjanci ułożyli mężczyznę w bezpiecznej pozycji z uniesioną nad ziemią nogą. Policjant zatamował intensywne krwawienie, a kolega z patrolu wezwał karetkę. Do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego policjant kontrolował funkcje życiowe i uciskał ranę. Przybyli na miejsce ratownicy przyznali, że bez pomocy dzielnicowego Przemysława Ruzickiego mężczyzna prawdopodobnie by nie przeżył.