"Mechanizm przestępstwa polegał na tym, że nabywali w sklepach przy stacjach paliw drobne rzeczy codziennego użytku, drobne przekąski i napoje. Płacili fałszywymi banknotami czyli puszczali je w obieg, a w zamian uzyskiwali polskie złote. I w ten sposób jednocześnie oszukiwali ajentów stacji paliw i w pewnym sensie legalizowali te banknoty, a także otrzymywali legalne polskie złotówki" - powiedział Radio Rekord Mazowsze Marcin Bagiński, prokurator rejonowy w Mławie.
Śledztwo, które prokuratorzy prowadzili wspólnie z policjantami z Mławy trwało od marca tego roku. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie Gruzinom zarzutów.
"Mężczyznom tym grozi kara pozbawienia wolności nawet do 30 lat. Ich współpraca w ramach śledztwa jest znikoma, wprawdzie po części przyznali się do zarzucanych im przestępstw, ale ich lakoniczne wyjaśnienia zmierzają do uniknięcia surowej odpowiedzialności karnej" - dodał prokurator Bagiński.
Śledczy ustalają jeszcze, jak Gruzini weszli w posiadanie fałszywych banknotów i kto je podrobił.