Jak zapewnia Wiesława Krawczyk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ciechanowie, woda w wodociągu jest bezpieczna, ponieważ według badań wirus nie jest wodo-zależny, jest wrażliwy na środki dezynfekujące. Podobnie jest z wodą w basenach, która również jest chlorowana. A co ze zbiornikami naturalnymi, które nie są poddawane dezynfekcji? - Zanieczyszczenie koronawirusem tej wody może się zdarzyć, poprzez przeniesienie go do wody przez osobę chorą, zakażoną ale rozcieńczenie, które następuje jest zbyt duże, w związku z tym ryzyko zakażenia nie jest tak wielkie - wyjaśnia dyrektor Krawczyk.
Większe niebezpieczeństwo niż w wodzie, czyha na nas na plaży. - Największe niebezpieczeństwo jest z powodu zanieczyszczenia infrastruktury plaży. Wirus bardzo długo przetrwa na powierzchniach drewnianych, szklanych, aluminiowych dlatego organizator kąpieliska będzie musiał dbać najbardziej o te elementy infrastruktury - dodaje Wiesława Krawczyk.
Sanepid na dwa tygodnie przez otwarciem kąpieliska przebada wodę i jeśli wszystko będzie w porządku, dopuści kąpielisko do użytkowania według szczegółowych wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego.