Jak wiecie z naszego portalu Most 3 Maja jest zamknięty od początku maja. Zlecona przez ratusz ekspertyza dotycząca jego uszkodzenia wykazała, iż doszło do wymontowania przez osobę trzecią elementu łożyska z konstrukcji mostu. Tymczasem zgodnie z ustaleniami ciechanowskiej policji i prokuratury, nie było kradzieży i nie było działania osób trzecich.
-Prokurator Rejonowy w Ciechanowie odmówił wszczęcia dochodzenia w sprawie kradzieży elementów metalowych mostu 3 Maja. Podstawą tego był Art.17§2. kodeksu postępowania karnego wobec stwierdzenia, że czyn ten nie zawiera znamion czynu zabronionego. Ze zgromadzonych informacji przez policję wynika, że do tego zdarzenia nie doszło w wyniku działania osób trzecich, na miejscu nie stwierdziliśmy aby doszło do kradzieży tych elementów- powiedział w rozmowie z naszym portalem Prokurator Rejonowy w Ciechanowie Przemysław Bońkowski.
Co w takim razie stało się z łożyskiem? -Najprawdopodobniej same wypadło na skutek działań eksploatacji, ono leżało w rzece kilka metrów od mostu- dodaje prokurator Bońkowski.
Tymczasem tydzień temu na antenie Radia Rekord prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński zapewniał, że wierzy fachowcom podpisanym pod sporządzoną ekspertyzą. -Rozumiem, że różne teorie spiskowe mogą powstawać, ale trzeba wierzyć ekspertom, profesjonalistom, inżynierom, osobom, które mają kierunkowe wykształcenie i podpisały się pod taką ekspertyzą i opinią. To jest dla nas kluczowe- powiedział w Porannej Rozmowie Radia Rekord.
Jakie będą dalsze kroki w sprawie uszkodzonej przeprawy nie udało nam się ustalić. Wiemy na pewno, że most ma być ponownie udostępniony za około tydzień, a jego remont wyceniono na blisko 500 tys. zł.