Dla dyrekcji i podopiecznych placówki była to nie lada niespodzianka, choć jak przyznaje dyrektor placówki Joanna Tubis - Flak współpraca z klubem trwa już od dłuższego czasu. Ostatnio wszystko jednak pokrzyżowała pandemia. Dzieci otrzymały od trenera Dariusza Molskiego i zawodnika Sebastiana Dobrzynieckiego kalendarze oraz bidony. Jak podkreśla jednak Joanna Tubis-Flak nie prezenty były dla podopiecznych placówki najważniejsze.
-Ze względu na obostrzenia sanitarne bardzo ubolewamy, a szczególnie dzieci, że nie możemy brać aktywnego udziału w rozgrywkach sportowych, że nie możemy pojechać i obejrzeć mecz. Bardzo też ubolewamy nad tym, że dzieci nie mogą trenować ze sportowcami. Otrzymane gadżety sportowe sprawiły naszym dzieciom wiele radości, ale o wiele ważniejsza dla nich był sam przyjazd, sama wizyta sportowców, którzy są dla naszych dzieci wzorem do naśladowania- powiedziała z naszym portalem Joanna Tubis - Flak, dyrektor Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej "Nasze dzieci" w Czernicach Borowych