Policjanci to nie tylko osoby, które dbają o bezpieczeństwo, ale także ludzie z wielkim sercem. Taką postawę pokazała młodszy aspirant Aleksandra Skotnicka z ciechanowskiej komendy, która w czasie wolnym od służby odnalazła zaginioną 10-latkę.
W poniedziałek (5.06) matka dziewczynki zgłosiła zaginięcie córki w Komendzie Powiatowej Policji w Ciechanowie. Na miejscu natychmiast zaangażowano wszystkich policjantów, a informacja o zaginięciu została przekazana również tym, którzy mieli dzień wolny. Kilka minut po ogłoszeniu poszukiwań, 10-latka została odnaleziona przez policjantkę Aleksandrę Skotnicką.
Młodszy aspirant podróżowała rowerem, gdy zauważyła dziewczynkę na ulicy Wojska Polskiego. Bez chwili zawahania zatrzymała się i udzieliła jej pomocy. Dzięki jej zaangażowaniu i szybkiej reakcji, małoletnia została odnaleziona w krótkim czasie.
Policjantka przedstawiła się dziewczynce i pokazała jej policyjną odznakę, aby zyskać jej zaufanie. 10-latka powiedziała, że oddaliła się od mamy na tyle daleko, że nie wiedziała jak ma do niej wrócić. Policjantka natychmiast poinformowała dyżurnego jednostki o odnalezieniu dziewczynki i pozostała z nią do czasu przyjazdu matki.
Młodszy aspirant Aleksandra Skotnicka pełni służbę w Wydziale Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie od 16 lat. Jej postawa pokazuje, że policjanci to nie tylko osoby dbające o bezpieczeństwo, ale także ludzie z ogromnym sercem, gotowi do pomocy w każdej sytuacji.
Kolejny raz policjanci udowodnili, że ich mottem "Pomagamy i chronimy" kierują się zarówno w codziennej służbie, jak i poza nią. Dzięki zaangażowaniu i poświęceniu policjantki Aleksandry Skotnickiej, 10-latka została odnaleziona i bezpiecznie wróciła do domu. To piękny przykład na to, jak ważna jest postawa służby dla społeczeństwa.