Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
Reklama

Kradł, bo nigdzie nie pracuje. Polował na niezamknięte auta

Polował na niezamknięte auta w Płońsku. 20-latek kradł, bo jak sam się potem tłumaczył - nigdzie nie pracuje.
Kradł, bo nigdzie nie pracuje. Polował na niezamknięte auta

Źródło: fot. Pixabay

Do płońskich policjantów zgłosiła się kobieta, z której samochodu ktoś ukradł pozostawione w nim rzeczy.

Jak informuje komisarz Kinga Drężek-Zmysłowska: - Płońszczanka przyznała, że zaparkowała swoje auto na ogólnodostępnym parkingu niedaleko swojej pracy i zapomniała zamknąć. Gdy po kilku godzinach wróciła do samochodu, nie było już w nim pozostawionych na tylnym siedzeniu rzeczy: ubrań i kosmetyków. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu jednej z pobliskich firm. Na podstawie nagrań kryminalni zajmujący się tą sprawą, ustalili podejrzanego o kradzież mężczyznę. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec Płońska. Został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Młody mężczyzna wyjaśniał policjantom, że kradzieży dokonał, bo potrzebował pieniędzy, a nigdzie nie pracuje. Będąc na spacerze z psem, zauważył niezamknięty samochód i skorzystał z okazji. Gdy zorientował się, co ukradł, i że nie zdoła tego sprzedać, część rzeczy wyrzucił.

Tego samego dnia, w innej części miasta z niezamkniętego samochodu ukradł wiertarkę. Przyznał się również do tego, że próbował dokonać kradzieży z kilku innych aut, które były otwarte, ale nic wartościowego nie znalazł.

20-latek może trafić za kratki na pięć lat.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze