Śmierć w cieniu pożaru
Sytuacja na miejscu była dynamiczna. Podczas gdy strażacy walczyli z zagrożeniem na górze, policjanci sprawdzali pozostałe lokale, aby upewnić się, że nikomu nie grozi niebezpieczeństwo. To wtedy, w mieszkaniu na parterze – z dala od źródła ognia – znaleziono ciało mężczyzny.
– W trakcie działań ratowniczych, podczas przeszukania pomieszczeń, funkcjonariusze znaleźli zwłoki, najprawdopodobniej 67-letniego mieszkańca Ciechanowa. Co istotne, w wyniku samego pożaru nikt nie odniósł obrażeń – wyjaśnia asp. Magda Sakowska z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie.
Dwa niezależne śledztwa
Sprawa jest skomplikowana, bo wstępne ustalenia wskazują, że zgon mężczyzny nie musiał mieć bezpośredniego związku z ogniem na poddaszu. Aby wyjaśnić tę zagadkę, ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Dopiero badania pozwolą ze stuprocentową pewnością potwierdzić tożsamość mężczyzny oraz wskazać, co było bezpośrednią przyczyną jego śmierci.
– Czynności na miejscu wykonywaliśmy pod ścisłym nadzorem prokuratora. Obecnie prowadzone jest postępowanie w kierunku artykułu 155 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci – dodaje rzeczniczka ciechanowskiej policji.
Równolegle toczy się drugie postępowanie, które ma wyjaśnić, dlaczego w ogóle doszło do pożaru poddasza. Policjanci będą musieli ustalić, czy było to zaprószenie ognia, czy może awaria instalacji. W tej kwestii kluczowa będzie opinia biegłego z zakresu pożarnictwa.
















Napisz komentarz
Komentarze