Blisko 5 kilogramów narkotyków nie trafi na rynek. To wspólna akcja policjantów z Makowa i Ciechanowa.

Kontrola drogowa dała początek

Policjanci z Wydziału Kryminalnego KPP w Makowie Mazowieckim wspólnie z policjantami z Ciechanowa prowadzili działania wymierzone w przestępczość narkotykową. W pewnym momencie zatrzymali do kontroli drogowej audi.

Za kierownicą siedział 40-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego. Już w trakcie kontroli pojazdu policjanci znaleźli substancje, których wstępne badania wskazały, że to marihuana i mefedron.

"To był efekt skutecznej współpracy policjantów z Makowa oraz ciechanowskiej sekcji Wydziału Kryminalnego KWP zs. w Radomiu. Prowadzone działania były ukierunkowane na zwalczanie przestępczości narkotykowej" – mówi kom. Monika Winnik, oficer prasowy KPP w Makowie Mazowieckim.

Przeszukania i drugi zatrzymany

Funkcjonariusze postanowili sprawdzić też miejsce zamieszkania 40-latka. Tam również znaleźli i zabezpieczyli kolejne narkotyki.

To jednak nie był koniec sprawy. W związku z odkryciem zatrzymano również 34-letniego mężczyznę, także mieszkańca powiatu przasnyskiego. W jego mieszkaniu policjanci również znaleźli i zabezpieczyli nielegalne substancje psychoaktywne.

"Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli 4,5 kilograma narkotyków. Dzięki temu spora ilość substancji psychoaktywnych nie trafi na ulice" – dodaje kom. Winnik.

Trzy miesiące w areszcie

Wszystkie ujawnione substancje zostały zabezpieczone. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków.

Na wniosek śledczych i prokuratora, sąd zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego. Obaj podejrzani trafili na trzy miesiące do tymczasowego aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.