„Mamo, potrzebuję szybko kodu BLIK”. Nie daj się nabrać! Policja ostrzega przed oszustwami z użyciem AI

AI w służbie złodziei. Jak to działa?

Przestępcy nie potrzebują już wiele, by cię okraść. Scenariusz jest często podobny: dostajesz wiadomość na komunikatorze od kogoś, kogo znasz. Osoba ta prosi o szybką pożyczkę przez BLIK, tłumacząc się nagłą sytuacją. Zawsze jest presja czasu – "musisz działać tu i teraz!".

Technologia poszła jednak o krok dalej. Oszuści wykorzystują sztuczną inteligencję do tworzenia tzw. deepfake’ów. Mogą zadzwonić, a ty usłyszysz w słuchawce głos swojej córki, wnuka czy partnera. Brzmi to na tyle realistycznie, że trudno się zorientować. W innym wariancie dzwoni rzekomy pracownik banku lub nawet policjant, informując o "problemie" na koncie i konieczności wykonania transakcji.

"Oszuści często wywierają na swoim rozmówcy działanie presją czasu, tzw. działaniem tu i teraz! Coraz częściej wykorzystują też sztuczną inteligencję do tworzenia fałszywych nagrań głosowych lub wideo" – ostrzega Biuro Prewencji Komendy Głównej Policji.

Biuro Prewencji KGP alarmuje, że tylko przez pierwsze półrocze 2025 roku odnotowano w kraju prawie 52 tysiące oszustw internetowych.

Jak nie stracić oszczędności? Najważniejsze zasady

Policja podkreśla, że kluczowa jest zasada ograniczonego zaufania. Jeśli ktoś prosi cię o kod BLIK, zwłaszcza pod presją czasu, musisz to zweryfikować.

Najprostszy sposób to rozłączyć się i samemu zadzwonić do tej osoby. Ważne jest, aby wybrać numer z własnej książki kontaktów, a nie oddzwaniać na numer, który właśnie dzwonił. W przypadku telefonu stacjonarnego warto nawet odczekać 30 sekund lub użyć innego aparatu, by mieć pewność zerwania poprzedniego połączenia.

"Hasło rodzinne" może uratować pieniądze

Dobrym pomysłem, który polecają funkcjonariusze, jest ustalenie z bliskimi specjalnego "hasła rodzinnego". To słowo lub zdanie, które znacie tylko wy. Jeśli w kryzysowej sytuacji rozmówca go nie poda, to sygnał, że rozmawiasz z oszustem.

Podobnie postępuj, gdy dzwoni "pracownik banku". Prawdziwy bankier nigdy nie poprosi cię o kod BLIK ani dane do logowania, by "zatwierdzić" transakcję lub "anulować" rzekomy atak. Jeśli masz wątpliwości, natychmiast się rozłącz i zadzwoń na oficjalną infolinię swojego banku.

Higiena cyfrowa to podstawa

Warto też dbać o podstawy bezpieczeństwa. Ustaw w aplikacji bankowej niskie limity dzienne na transakcje BLIK i włącz powiadomienia "push" – od razu zobaczysz każdą próbę płatności.

Nigdy nie klikaj w podejrzane linki ani nie instaluj aplikacji przesyłanych w wiadomościach. Programy pobieraj tylko z oficjalnych sklepów, jak Google Play czy App Store. Dbaj też o aktualizacje telefonu i programu antywirusowego.

"Policja, ani żaden urzędnik nigdy nie prosi o przekazanie kodu BLIK, danych do logowania czy instalowanie dodatkowych aplikacji. Zachowanie czujności i weryfikowanie kontaktów to najskuteczniejszy sposób ochrony" – podkreślają funkcjonariusze z Biura Prewencji KGP.

Co robić, gdy dasz się oszukać?

Jeśli zorientujesz się, że padłeś ofiarą oszustwa, liczy się każda minuta. Natychmiast skontaktuj się ze swoim bankiem, aby zablokować transakcję lub całe konto.

Następnie zgłoś sprawę na Policję. Koniecznie zabezpiecz dowody – zrób zrzuty ekranu rozmów i zachowaj wszystkie wiadomości od przestępców.