Szokujący finał wypadku w Mławie. Kierujący hulajnogą w szpitalu, kierowca autobusu w areszcie

Zderzenie na czerwonym świetle

Do wypadku doszło w poniedziałek, 13 października, wieczorem na skrzyżowaniu ulicy Żwirki i Alei Piłsudskiego. Jak ustalili policjanci pracujący na miejscu, 32-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, jadąc chodnikiem na hulajnodze elektrycznej, wjechał na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. W tym momencie został potrącony przez jadący prawidłowo autobus.

Ranny hulajnogista, z obrażeniami głowy, został natychmiast przewieziony do szpitala w Mławie. Kierowcy autobusu, 38-letniemu mławianinowi, który podróżował sam, nic się nie stało.

Prawda wyszła na jaw podczas badania

Wydawało się, że wina jest oczywista. Jednak rutynowe czynności policyjne ujawniły fakt, który całkowicie zmienia postać rzeczy.

Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że kierowca autobusu jest pijany. Urządzenie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. To skrajnie nieodpowiedzialne i niedopuszczalne, zwłaszcza w przypadku kierowcy zawodowego. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu – informuje asp.szt. Anna Pawłowska z mławskiej policji.

Policjanci na miejscu zatrzymali 38-latkowi prawo jazdy we wszystkich pięciu kategoriach, które posiadał.

Choć kierujący hulajnogą, wjeżdżając na czerwonym świetle, bezpośrednio przyczynił się do wypadku, to kierowca autobusu odpowie za znacznie poważniejsze przestępstwo. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka grzywna, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje asp.szt. Anna Pawłowska.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Mławie, która będzie szczegółowo wyjaśniać wszystkie okoliczności tego zdarzenia.