Traktorzysta zignorował zakaz i zdrowy rozsądek
Do najbardziej bulwersującego zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 16:00 w Plewniku. To tam patrol policji zatrzymał do kontroli ciągnik marki Ursus. Szybko okazało się, że 45-letni kierowca jest kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało aż 3,06 promila alkoholu w jego organizmie.
Jakby tego było mało, po sprawdzeniu w systemach policyjnych wyszło na jaw, że mężczyzna ma aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, wydany przez sąd w Przasnyszu.
"Każdy nietrzeźwy kierujący, niezależnie od tego, czy prowadzi samochód, ciągnik czy rower, stanowi śmiertelne zagrożenie. Nie ma i nie będzie taryfy ulgowej dla takich osób" – podkreśla asp. Ilona Cichocka z Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
Nietrzeźwi rowerzyści to wciąż problem
Niestety, traktorzysta nie był jedynym, który w ostatnich dniach wykazał się brakiem wyobraźni. Policjanci zatrzymali także trzech nietrzeźwych rowerzystów, którzy stwarzali zagrożenie na drogach.
W poniedziałek w Parciakach 55-latek jechał na rowerze, mając w organizmie 2,56 promila. Kilka godzin później w Jednorożcu zatrzymano 40-latka z wynikiem 1,34 promila. Dzień później, również w Jednorożcu, wpadł kolejny amator jazdy na dwóch kółkach po alkoholu – 65-letni mężczyzna miał 0,52 promila.
"Apelujemy o rozsądek i odpowiedzialność. Chwila bezmyślności może zniszczyć życie nie tylko kierowcy, ale także niewinnych uczestników ruchu drogowego" – dodaje asp. Cichocka.
Stłuczka w Obrębcu
We wtorkowy poranek w Obrębcu doszło z kolei do kolizji drogowej. Kierująca Volkswagenem Golfem 21-latka nie zachowała bezpiecznej odległości i najechała na tył Peugeota, którym kierowała 48-letnia kobieta. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a uczestniczki zdarzenia były trzeźwe. Sprawa zakończyła się pouczeniem dla sprawczyni.
Wszystkimi sprawami nietrzeźwych kierujących zajmuje się teraz Komenda Powiatowa Policji w Przasnyszu. Mężczyznom grożą poważne konsekwencje prawne, w tym wysokie grzywny, a w przypadku traktorzysty nawet kara pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze