„Grupa Dywersyjno-Rozpoznawcza przeniknęła w okolice Warszawy z zamiarem infiltracji personelu SZRP oraz prowadzenia działań destabilizujących i terrorystycznych” – tak zaczyna się wprowadzenie do sytuacji taktycznej i alarm dla Terytorialsów 542 kompanii lekkiej piechoty (542klp) z Zegrza Południowego. W sobotni poranek zapoznają się z dokumentami rozkazodawczymi, pobierają broń, specjalistyczny sprzęt do szturmowania budynków i po krótkim planowaniu przechodzą do intensywnej fazy REHERSAL, przed wyjazdem w rejon operacji.
To kolejna rotacja 542 klp zegrzyńskiego batalionu w ramach cyklu obejmującego zagadnienia działań przeciwdywersyjnych. Od początku 24-godzinnych zajęć żołnierze realizują realistyczny i wymagający scenariusz, którego fabuła odzwierciedla rosnący poziom zagrożeń dla bezpieczeństwa państwa. „W naszym rozumieniu pododdziały OT będą główną siłą przeciwdywersyjną nie tylko na granicy, lecz także wewnątrz kraju” – mówi dowodzący na miejscu ppor. Mikołaj Kostrzewa. „To dla nas bardzo ważne, że możemy szkolić się w terenie miejskim, we współpracy z samorządem i mieszkańcami. Dzięki temu budujemy dobre relacje ze społecznością lokalną a żołnierze lepiej poznają specyfikę operacji w terenie zurbanizowanym” - dodaje.
Fabuła działań sprawdzała gotowość żołnierzy do szybkiego podejmowania decyzji i nieszablonowego działania. W tym samym czasie musieli bowiem rozminować pobliski most, zapewnić fizyczną ochronę VIP i jego rodziny, ustanowić check-point na drodze oraz przygotować szturm na obiekt. Punktem kulminacyjnym działań był atak na kompleks opuszczonych budynków realizowany w nocy z wykorzystaniem środków pozoracji pola walki, noktowizji i termowizji. Powodzenie akcji opierało się na efekcie zaskoczenia, szybkości działania i przewadze ogniowej.
Do pomocy w realizacji szkolenia zaproszeni zostali również strażacy-ochotnicy z Jednostki Ratownictwa Specjalistycznego z Legionowa. Przewodnicy z psami tropiącymi pomogli odnaleźć kryjówkę dywersantów a zespół ratowniczy wsparł swoim sprzętem i know-how procedury udzielania pomocy przedmedycznej rannym podczas szturmu żołnierzom. W rolę dywersantów wcielili się starannie wyselekcjonowani i przeszkoleni w tym zakresie współpracownicy zewnętrznej firmy szkoleniowej.