Jak wynika z policyjnych statystyk w garnizonie mazowieckim już w tym roku odnotowano 60 kradzieży rowerów. Złodzieje wykorzystują okazję pozostawienia jednośladu bez żadnych zabezpieczeń i nadzoru. Do kradzieży rowerów dochodzi także z garaży i piwnic lub innych łatwo dostępnych miejsc.
Aby ustrzec się przed takimi zdarzeniami, a jednocześnie ograniczyć ich ryzyko, należy pamiętać o właściwym zabezpieczeniu naszego jednośladu.
Podstawowe najtańsze zabezpieczenia mogą nie wystarczyć. Przeciąć prostą linkę dla złodzieja to tylko chwila. Im lepsze zabezpieczenie, tym większa szansa, że złodziej odpuści sobie kradzież naszego roweru.
Jeśli już zabezpieczamy nasz rower, warto robić to z głową. Zabezpieczenie przeplatamy przez koło i ramę do czegoś, czego nie można zabrać razem z całym rowerem, np. znaku drogowego, parkometru, balustrady, kaloryfera na korytarzu.
Rowerów nie zostawiamy przed blokiem, na klatce, przed sklepem, w słabo zabezpieczonych piwnicach lub pomieszczeniach gospodarczych. Mazowieccy policjanci dodatkowo zachęcają do oznakowania swoich jednośladów, co umożliwia policji sprawne ustalenie właściciela jednośladu w przypadku jego kradzieży i odnalezienia.
