-Nie godzimy się na niszczenie publicznego mienia. Osoby widoczne na zanonimizowanych zdjęciach dopuściły się aktu wandalizmu i pomazały sprayem elementy placu zabaw znajdującego się na terenie boiska ,,Wembley”. Miasto ze środków publicznych konserwuje i ponosi nakłady na takie obiekty. Takie działania narażają samorząd na dodatkowe wydatki. W związku z powyższym wzywamy, aby osoby (wraz z rodzicami), które dopuściły się wandalizmu niezwłocznie zgłosiły się do Burmistrza Przasnysza. - czytamy w komunikacie wydanym przez Urząd Miasta Przasnysz.
Sprawa w mediach społecznościowych uruchomiła lawinę komentarzy:
"Szok, gówniarstwo. Rodzice muszą pokryć koszty . A zdjęcia dziewczyn powinny zostać wystawione publicznie"
"Dobrze ze monitoringu nie było kiedyś, co niektórzy do dziś by pracę społeczne wykonywali "
"Dziewczyny teraz gorsze od chłopaków, zapomniała starszyzna jakie rzeczy odstawiali."
"Dziewczyny teraz gorsze od chłopaków, zapomniała starszyzna jakie rzeczy odstawiali."
"Czym skorupka za młodu.....ciągle aktualne. Rodzice muszą wziąć odpowiedzialność za radosną twórczość milusińskich."
"I teraz 1000 szlaczków w zeszycie ( takich jak na zjeżdżalni) i sprzątanie Wembley a najlepiej całe Orlika po lekcjach wraz z rodzicami za karę."
"Młodzież się nudzi.. Jakby moja takie coś odwaliła to regularnie by sprzątała miasto dla pokory.. No ale moja nawet by na to nie wpadła.. Szczere wyrazy współczucia dla rodziców.. Czego Wy uczycie te dziewczyny? Ręce opadają..."
-czytamy w komentarzach na facebookowej stronie Urzędu Miasta Przasnysz.
Jeżeli sprawczynie nie zgłoszą się dobrowolnie do przasnyskiego ratusza, miasto zapowiedziało podjęcie kolejnych kroków.
