Ojciec dziecka, nie czekając na pogotowie ratunkowe, zaalarmował policję. Mławscy policjanci udzielili natychmiastowej pomocy, eskortując samochód z dzieckiem do szpitala. Dzięki ich szybkiej reakcji, maleńka dziewczynka otrzymała pomoc na czas.
Tuż przed godziną 21, dyżurny mławskiej policji odebrał zgłoszenie od zdenerwowanych rodziców.
- Usłyszał, że dziecko dusi się i traci przytomność, rodzice wiozą je do szpitala w Mławie swoim samochodem. Dyżurny przekazał ojcu dziecka, że samochód będzie eskortowany przez patrol ruchu drogowego, poinformował o zasadach bezpieczeństwa podczas takiej eskorty. W chwilę później patrol ruchu drogowego zauważył pojazd na krajowej siódemce. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych policjanci eskortowali samochód z dzieckiem do szpitala w Mławie - podała asp. szt. Anna Pawłowska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Mławie. Dziecko otrzymało natychmiastową pomoc. Z dróg oddechowych dziewczynki usunięte zostało ciało obce.
Gdy emocje opadły, rodzice ponownie zadzwonili do mławskich policjantów. Tym razem po to, by podzielić się wiadomością, że ich dziecko ma się już dobrze i podziękować za natychmiastową, skuteczną pomoc.
- W takich sytuacjach hasło „Pomagamy i chronimy" nabiera szczególnego znaczenia - dodała asp. szt. Pawłowska.