Policjanci odnaleźli piromana w opuszczonym budynku, oddalonym o kilka kilometrów od miejsca pożaru. Mężczyzna ukrywał się w jednym z pomieszczeń. To 29-letni mieszkaniec pow. mławskiego. W momencie zatrzymania był pod wpływem alkoholu. W rozmowie z policjantami oświadczył, że co jakiś czas lubi coś podpalić. Został osadzony w policyjnym areszcie. Na miejscu pożaru, akcję gaśniczą prowadziło kilka zastępów straży pożarnej. Spłonęło 150 bel słomy.
Zatrzymanemu podpalaczowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzi KPP w Mławie.