Mławscy policjanci prowadzą czynności w sprawie zatrzymanego 18 czerwca nietrzeźwego kierowcy audi. 30-letni mieszkaniec powiatu mławskiego w Nosarzewie Borowym spowodował kolizję drogową i uciekł z miejsca zdarzenia, porzucając samochód w lesie. Został zatrzymany krótko po zgłoszeniu, miał ponad 2,3 promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Jak wynika z ustaleń policjantów z posterunku w Szydłowie, kierujący audi, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu renault, mieszkańcowi Sopotu. Doszło do zderzenia obu pojazdów. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Sprawca kolizji uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci odnaleźli jego samochód w pobliskim lesie i chwilę później zatrzymali go na terenie Nosarzewa Borowego. "30-letni mieszkaniec pow. mławskiego miał ponad 2,3 promila alkoholu i nie posiadał uprawnień do kierowania" – informuje asp.szt. Anna Pawłowska. Został osadzony w policyjnym areszcie, a jego uszkodzone audi odholowane.
Po wytrzeźwieniu, podejrzany usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wysoka grzywna oraz kara do 3 lat pozbawienia wolności. Odpowie także za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.