O powody tej decyzji postanowiliśmy zapytać Waldemara Rybaka, dyrektora SP ZOZ w Mławie.
-Trafił do nas pacjent. Miał przeprowadzony test przeciw COVID-19. Wynik okazał się ujemny. W trakcie dalszych badań okazało się, ze być może ten pacjent jednak jest zakażony.- powiedział w rozmowie z naszym portalem Waldemar Rybak, dyrektor mławskiego szpitala.
Dyrekcja dmuchając na zimne podjęła decyzję o czasowym zamknięciu oddziału, który następnie został zdezynfekowany. Przerwa trwała kilkadziesiąt minut.