Pomimo dobrych warunków pogodowych, sierpniowy długi weekend na drogach Mazowsza zakończył się tragicznie. W dniach od 14 do 18 sierpnia doszło do 23 wypadków, w których zginęła jedna osoba, a 33 zostały ranne. W tym okresie policjanci zatrzymali aż 63 kierowców prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu. To smutny obraz nieodpowiedzialności na polskich drogach.
Najtragiczniejszy wypadek miał miejsce w sobotę, 17 sierpnia, na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Widów, w powiecie grójeckim. 62-letni motocyklista zginął na miejscu, gdy jego Yamaha została uderzona przez Opla, prowadzonego przez 35-latka. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, życia motocyklisty nie udało się uratować. Policjanci z Grójca nadal wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Nie zabrakło też wypadków z udziałem pijanych kierowców. W czwartek, 15 sierpnia, w miejscowości Sarzyn (powiat płocki), 25-letni kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Badanie wykazało, że miał prawie 1,5 promila alkoholu we krwi. Dwoje pasażerów, 28-letnia kobieta i 62-letni mężczyzna, zostało poważnie rannych i przewiezionych do szpitala.
Podczas ubiegłorocznego sierpniowego długiego weekendu na drogach Mazowsza zginęło siedem osób. Policja ponownie apeluje do kierowców o rozsądek i ostrożność.