Niestety, pomimo licznych apeli i ostrzeżeń, oszuści wciąż zbierają żniwo, wykorzystując ludzką ufność i dobre serce. Tym razem ich ofiarą stała się 75-letnia mieszkanka Mławy, która w dobrej wierze dała się wciągnąć w rzekomą policyjną operację. Skutek? Utrata ponad 90 tysięcy złotych i ogromny stres.
Przez cały tydzień seniorka była poddawana starannej manipulacji. Przestępcy, wcielając się w role dwóch policjantów
i prokuratora, krok po kroku przekonywali ją, że bierze udział w niezwykle ważnej akcji policyjnej. Ich celem miało być rzekome zatrzymanie groźnej grupy przestępczej, która oszukuje i okrada ludzi. Aby "pomóc" w tej operacji
i "zabezpieczyć" swoje środki, kobieta została namówiona do zastawienia swojej biżuterii w lombardzie. To jednak nie był koniec. Oszuści przekonali ją również do zaciągnięcia kilku kredytów gotówkowych w różnych bankach. Wszystkie zdobyte w ten sposób pieniądze, seniorka posłusznie wpłaciła na konta bankowe podane przez fałszywych funkcjonariuszy. Łącznie straciła ponad 90 tysięcy złotych. Dopiero wczoraj, 6 maja, zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa i zgłosiła sprawę mławskiej komendzie Policji. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli czynności wyjaśniające.
Policja nieustannie ostrzega przed tego typu metodami działania przestępców. Jak podkreśla asp. szt. Anna Pawłowska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Mławie, "Oszuści, posługujący się metodą „na wnuczka" lub „na policjanta", wykorzystują element zaskoczenia, wywołują silne emocje i stres u starszej osoby, nakazują działać pod presją czasu." Przestępcy są niezwykle sprytni – potrafią wykorzystać każdą informację, którą senior przekaże im w trakcie rozmowy, aby jeszcze skuteczniej manipulować i skłaniać do kolejnych wpłat. Często uciekają się do tzw. „phishingu”, podszywając się pod znane numery telefonów, w tym nawet numery alarmowe Policji czy infolinie bankowe.
Kluczowa zasada, o której trzeba pamiętać, to fakt, że „prawdziwi policjanci nigdy nie zadzwonią do przypadkowych osób, angażując je w swoje działania – tym bardziej łączące się z przekazywaniem gotówki”. Niezależnie od tego, czy oszust podaje się za policjanta, prokuratora, wnuczka czy pracownika banku, jego cel jest zawsze ten sam – wyłudzić pieniądze. Chcą przekonać seniora do oddania oszczędności przechowywanych w domu lub do zaciągnięcia szybkiej pożyczki
i przekazania im gotówki.
Co robić w takiej sytuacji? Policja radzi: „Seniorze- jeśli otrzymasz informację telefoniczną, która Cię zaniepokoi, zanim podejmiesz jakiekolwiek działania, skontaktuj się z bliską, zaufaną osobą. Zrelacjonuj treść rozmowy. W przypadku podejrzenia, że dzwonili do Ciebie oszuści, przekaż informację Policji.” Chwila refleksji i rozmowa z kimś bliskim może uchronić przed utratą dorobku życia.