Kilka dni temu do płońskiej komendy zgłosiła się mieszkanka Baboszewa. Kobieta poinformowała mundurowych, że z tarasu jej domu, ktoś ukradł jedną z ozdób - świecące, dwumetrowe drzewko. Sprawcy działali pod osłoną nocy, zostawiając na śniegu tylko ślady butów. Kryminalni dwa dni później zatrzymali 55-letniego mieszkańca gminy Raciąż, którego podejrzewali o kradzież drzewka.
- Funkcjonariusze rozpoznali mężczyznę na zabezpieczonych nagraniach z kamer monitoringu. Na terenie posesji, gdzie mężczyzna zamieszkuje, w gołębniku policjanci znaleźli skradzioną ozdobę. Zatrzymany mieszkaniec gminy Raciąż przyznał się do kradzieży. Twierdził, że gdy szedł przy domu pokrzywdzonej i zobaczył świecące drzewko, po prostu postanowił je zabrać. Później o nim zapomniał - informuje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z płońskiej policji.
Ozdoba wróciła do właścicielki. Złodziejowi grozi 5 lat więzienia.